Naucz się koronki klockowej
Twórzmy razem!
Monika Przeciszowska
Od trzech dekad z uwielbieniem i pasją zajmuję się koronkami. Przez te wszystkie lata tworzyłam frywolitki, koronki na szydełku i na drutach, a od 15 lat moją największą miłością jest koronka klockowa. Uczyłam się jej na warsztatach w Bobowej i na kursach w Czechach. Uzyskany dyplom zawodowy Szkoły Rzemiosł Artystycznych w Pradze otworzył mi drogę do dalszego pogłębiania wiedzy (zgromadziłam już ponad 70 książek dotyczących tematu), ale także przekazywania jej innym – podczas warsztatów, kursów i w prywatnym gronie.
Co mnie tak urzeka w koronce klockowej? Przede wszystkim jej delikatne, misterne piękno oraz niezwykła, wielowiekowa historia. Europejskie techniki koronkarstwa nie mają sobie równych, a przez stulecia były symbolem luksusu i bogactwa.
Z niezmiennym entuzjazmem tworzę biżuterię, szale, torebki, wstawki i dodatki do odzieży
oraz dekoracje koronkowe, obrazy, serwety, a także wykonuję rekonstrukcje starych koronek do ubiorów historycznych. Gdybym związała wszystkie nici, których użyłam do moich prac – zdołałabym nimi opasać równik.
Zapraszam do magicznego świata misternych splotów i barw. Jestem pewna, że zakochasz się w tej technice i dołączysz do grona pasjonatów tego niezwykłego rękodzieła.
Agnieszka Gaczkowska
Na co dzień pracuję jako architekt wnętrz, ale głęboko wierzę, że każdy z nas ma w sobie dar kreowania przestrzeni wokół. Rękodzieło to proste i efektowne narzędzie, które pozwala na samodzielne projektowanie nawet najbardziej spektakularnych dodatków.
Kiedy utknęłam na macierzyńskim, odkryłam przebogaty świat rękodzieła. Odkryłam również, ze zdumieniem, że wielu twórców po prostu nie docenia tego, co tworzy. To wtedy zrodziła się marka Oplotki.pl. Początkowo jako miejsce twórczych warsztatów, spotkania rękodzielników z różnych dziedzin, a z czasem również jako ekosystem wzrostu dla mikroprzedsiębiorczyń opierających swoją działalność na rękodziele.
Za nami kilka udanych warsztatów
(m.in. z makramy, czy szydełkowania), a dziś nadszedł czas na koronkę klockową. Monika jako absolwentka Akademii Rękodzielnika posiada wszelkie kompetencje, aby każdą adeptkę sztuki koronkarskiej wznieść na wyższy poziom umiejętności. Jej niezwykła cierpliwość i wewnętrzny spokój z pewnością pomogą Wam gładko przejść kolejne etapy koronkowego wtajemniczenia. Ja ze swojej strony dorzucam internetowe narzędzia i tym samym kurs koronki klockowej mamy gotowy!
Nie siedź sama w domu! W naszej o-plotkowej społeczności zawsze znajdziesz przyjazną duszę, gotową wspierać i radzić lub słuchać i milczeć – w zależności od tego, co będzie Tobie w danej chwili bliższe.
Czujesz, że masz ochotę na więcej?
Weź udział w kursie i opanuj podstawy!
Kurs w formule on-line
Filmy instruktażowe, gotowe wzory, dostęp do stron kursowych w dowolnej chwili.
Jakich zagadnień spodziewać się w kursie?
Jeżeli złapałaś bakcyla i rzeczywiście zapragniesz więcej, to z pewnością przygotujemy dla Ciebie kolejny krąg wtajemniczenia.
Tymczasem cieszymy się bardzo, ze z nami jesteś i o-platamy Cię naszą przyjaźnią!
Popularne pytania:
Dlaczego muszę czekać?
Kurs nagrywamy w dobie pandemii – w dwóch różnych lokalizacjach na przeciwnych krańcach Polski. Przyznamy, że to nie lada wyzwanie, ale wiemy, że jeżeli zapiszesz się na listę osób zainteresowanych kursem, będziesz pierwszą, którą poinformujemy drogą mailową, że kurs już jest na ukończeniu.
Czy potrzebuję specjalnego sprzętu i materiałów?
Oczywiście możesz pracować na własnych materiałach, ale przewidujemy taki zestaw startowy dla każdego uczestnika kursu. O szczegółach będziemy informować drogą mailową, kiedy tylko ruszymy z kursem.
Czy dam radę przejść kurs przy dziecku w domu?
Jak najbardziej. To Ty decydujesz kiedy pracujesz i jak dużo pracujesz. Sama mam „na pokładzie” trzy pociechy i w pełni rozumiem logistykę obsługi bobasa, przedszkolaka i dziecka szkolnego (bo taki u mnie rozstrzał wiekowy). U Ani nieco starsze „latorośle”. Dzięki elastycznej formule kursu – to Ty zadecydujesz, kiedy chcesz z niego korzystać.
Pracuję na etacie - czy dam radę?
Jak najbardziej. To Ty planujesz, ile czasu chcesz poświęcić na pracę z kursem. Kurs to forma na oderwanie się od rutyny i pomysł na kreatywne spędzenie czasu wolnego. Nie musisz przepracować go od A do Z w konkretnym czasie – choć to haft matematyczny…nie będziemy stresować ocenami, jak na lekcji matmy 😉