Okładka książki „Oplotki. Sukces Handmade” wybrana !
Jak to możliwe, że nasza kampania dobiega już końca? Wiele planów, wiele zadań, wiele wydarzeń, wielu wspierających, wiele dni… Dopiero co ogłaszaliśmy jej huczne otwarcie, a już pora kończyć. Czas dokładnych podsumowań jeszcze przed nami, ale oprócz liczb i statystyk z pewnością nie zabraknie też miłych wspomnień. I choć zostało nam jeszcze kilka dni, już możemy ogłosić, że kampania zakończy się sukcesem, a co najważniejsze książka ujrzy światło dzienne.
Wśród rękodzielników, ale oczywiście nie tylko, wiele jest osób, które książkę w wersji papierowej, pachnącą drukiem, bardzo sobie cenią. Taka właśnie będzie i ta. Dokładnie jak ze snu Agnieszki (tutaj możesz dowiedzieć się więcej). Wielkie przedsięwzięcie, które można sfinalizować dzięki rzeszy wspierających ludzi. Dlatego też to w rękach wspierających zostawiliśmy decyzję odnośnie ostatecznego wyglądu okładki. Niemal 40 głosów oddanych w ankiecie i udało się wyłonić faworyta (6 głosów przewagi)
Oto zwycięski projekt:
A dzięki naszej Natalii, możesz zobaczyć, jak ten projekt powstawał:
A teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Cię na wielkie odliczanie i finał. Ostatni tydzień naszej kampanii crowdfundingowej, ostatnia szansa, by zamówić swój egzemplarz książki lub zdobyć go na przykład na prezenty dla swoich bliskich, również w wersji z nagrodami dodatkowymi, których ceny nie będą już niższe na pewno (z resztą piszemy o tym więcej w tym poście na Facebooku lub na Instagramie). To również szansa na poznanie ciekawych ludzi, naszych wspierających, z którymi Agnieszka miała okazję sporo rozmawiać w ostatnich tygodniach. Zaglądajcie do naszych miejsc w sieci, aby nie przegapić tych rozmów.
A dla tych, którzy czytają do końca, drobna wisienka na torcie. No! Może nie całkiem zdradzę… ale jeszcze na sam koniec szykuje się konkretny przeciek z książki. Ciekawi?
Do zobaczenia na ostatniej prostej
Ania wraz z zespołem Oplotki